Zniknęłam z internetów na sto lat. Nie było najprzyjemniej.
Zabierałam się do tego wpisu sto razy. Najczęściej jednak zamykałam go czym prędzej, bo już za późno (albo za wcześnie), trzeba robić rzeczy albo już się nie da żadnych, więc lepiej oglądać ładne obrazki na Pintereście.
Coraz częściej jednak te ładne obrazki i do kompletu – ładne teksty w innych miejscach zaczęły wywoływać poczucie, że brakuje mi tworzenia. Nawet jeśli moje obrazki i teksty nie są nawet w jednej setnej tak ładne. Nawet jeśli po nic.
Tworzenie w pracy, na akord i pod hajs się nie liczy.
Trochę się zmieniło. Lokalizacja pracy, mieszkania, współlokator. Wygrzebuję się spod tego, co mi spadło na głowę usuwając się spod nóg i łamiąc tym samym wszelkie prawa fizyki (dzięki, Marta! ;)). Nieważne. Nie jestem zbyt dobra w martwieniu się, przynajmniej na początku tej szarej części roku. W dziwnych mżawkach biega się najlepiej.
Powiem Wam za to, że kiedy jeszcze było prawie ciepło, wspinałam się na Jurze i było całkiem pięknie.
Powiem też, że mieszkam gdzie indziej, ale nadal wśród parków i spokoju. Może nawet bardziej?
I też to, że zmieniłam plan teningowy i żywieniowy. Na lepszy. Mogłabym też go przestrzegać.
Nie mówię, że wracam. Ale może? Jednak się trochę cieszę.
Są po coś, właśnie sprawiły mi przyjemność oglądania tych pięknych miejsc :*
PolubieniePolubienie
Dziękuję! :*
PolubieniePolubienie
Tworzenie fajna rzecz, jednak. Chociażby po to, żeby ktoś inny też sobie ładne obrazki u ciebie pooglądał 😀
PolubieniePolubienie
No tak, ładne obrazki zawsze spoko! 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Twoje teksty i obrazki są bardzo ładne. Słychać, że dużo się u Ciebie dzieje – trzymam kciuki, żeby się poukładało i to tak pozytywnie. 🙂 Jak już się ogarniesz i odpoczniesz i przejrzysz Pinteresta (jest to niezwykle relaksującą czynnością i nie radzę jej zaniechać w całości) to daj znać, co u Ciebie. 🙂
PolubieniePolubienie
Poukładało się, przedstaw sobie ; ), zupełnie przedziwnie! Dużo rzeczy nowych, paradoksalnie zwiększa motywację ; ) a myślałam, że to tylko taka miejska legenda!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No popatrz, czyli wracasz?:)
PolubieniePolubienie
Jest szansa ; ))
PolubieniePolubienie
Fantastyczne zdjęcia! Odnośnie Twojego powrotu myślę, że nic na siłę i musisz jeszcze trochę poczekać, skoro nie czujesz jeszcze tej potrzeby. Bez pasji i chęci blogowanie nie będzie sprawiać frajdy. Fajnie, że piszesz szczerze, to ważne. Pozdrawiam! 🙂
PolubieniePolubienie
Matt, kopę lat ;)). Dziękuję, nic na siłę w niczym! : )
PolubieniePolubienie
A ja bardzo chcę znów pojechać na Jurę! Nie byłam tam od wieków a niedaleko mam. Na razie ćwiczę się w okolicznych górkach 🙂
PolubieniePolubienie